Premier Donald Tusk kiepsko się kadruje,
więc zwalnia swojego nadwornego fotografa
Pana Grzegorza Rogińskiego, który właśnie
skończył 60 lat. Ciekawe co poszło nie tak ?
Współpracowali razem od 2008 roku.
Powód, likwidacja stanowiska.
A tu proszę na jego miejsce pojawił się młodszy
"lens killer", ponoć ma lepsze pomysły na kadry
z PANEM PREMIEREM.
fot. PAP / Leszek Szymański |